Archiwum 02 grudnia 2005


...
02 grudnia 2005, 18:55

     ... jak ten czas strasznie szybko leci , ostatnio wogole nie wiem co mam myslec , a tak zdajac sobie sprawe to juz nie wiem co myslec od dluzszego czasu ... a bylo by tak fajnie jakby sie to poprostu raz na dobre odgmatwalo i wiecie sie juz nie gmatwalo ... ;)) ... za 4 dni Mikołajki ... , kurcze a za 20 dni ostatni dzien do szkoly idziemy .... i ŚWIĘTA ;)) chyba przede mna najfajniejszy okres w calym roku ... tak strasznie lubie swieta jak jest duzo sniegu < zeby go troszke przybylo ;)) , jak do okola jest tak kolorowo , radosnie , tak - bajecznie ... > wtedy mozna czuć sie jak w bajce ... zapomniec o wszystkim , wyjsc sobie na polko , posiedziec wieczorkiem posmiac sie , potarzac w sniegu , powyglupiac ... a to wszystko juz za niedlugo ... pozniej Sylwester i znowu wszystko sie zacznie :( az do feriii ...

     ... teraz sobie siedze tak na tym gg ... i na neciku i nie wiem co mam robic ... :( nic mi sie nie chce w domciu nie mam nikogo , jedynie pieska ktory sobie zasnal ...i nawet do niego nie mam sie jak odezwac ... nikt do mnie nic nie pisze , nie dzwoni ... zreszta do tego to juz sie zaczynam przyzwyczajac ... gdybanie tu mi jednak chyba nie pomoze

 ... 18:18 mowia ze jak sie popatrzy na zegar i sie bedzie powtarzac cyferka to przyniesie to szczescie ... ;)) ciekawe czy i ta 18 przyniesie mi szczescie , czy  nie ... ... kurcze a szkoda bo by mi sie dzis szczescie w szkolce przydalo ... polski , kartkowka karna z matematyki ...  i jakos tak ogolnie ... a tu nic ...

 ... jakos mi strasznie schodzi z napisaniem tej notki , nie wiem czy ma to cos wspolnego z tym ze poprostu jest mi zimniusko , czy poprostu jakos tak opornie mi to idzie ... chyba tak poprostu...

   ... i znowu ktos idzie do mnie do domciu ;)) ...