15 sierpnia 2005, 13:49
.... kurcze ta noteczke zaczne moze od tego ze no neistety wczoraj przegralismy z Holandia 2:3 =(( no trudno , ale za to 4 set byl naprawde pelen wrazen ;)) ten as Gołasia , te pieknei kontry i ataki ;))) nie no meczyk byl supcio :)) chociaz obejrzalam go dopiero dzis << bo sobie ostro nagralam >> Tak wogole to dzieki WIELKIE Anula ;)) za te smski :)) bo dzieki nim ja i reszla Polakow na Słowacji wiedzielismy ze przegralismy .. =/ co u mnie wywolalo ostry napad szalu ;)) a raczej tupot nozek i piastek =)) ale tylko dla tego ze sobie lezalam ... << takto bym sie specjalnie nie rzucila na ziemei =D >> zreszta szybko mnie rozsmieszyl mnie chlopak ktory lezal obok nas i gdy uslyszal jak krzyczalam ze przegralismy do rodzicow .. zaczal gadac do swojej rodzinki " cholera znowu przegralismy !!!" a chwilke pozneij po takim zastanowieniu zapytal << z mojego domyslu brata >> " ale co my przegralismy ?? " a ten tekst i jego mina mi sie tak spodobala ze wybuchlam smiechem z siostra co szybko musialysmy stlamsic w kocu .. bo tak dziwnie to wygladalo :))
.. a tak zeby wszystko bylo jasne to wczoraj bylam sobie na Słowacji nad jeziorkiem ...pogoda byla supcio .. cieplutko czego nie mozna bylo powiedziec o wodzie w basenie ... ktora wedlug ratownikow miala cale 16 << fajnei mi sie ta liczba kojarzy ;))>> stopni ... chociaz ja bym nie dala nawet 7 stopni ;))) - pewnei ratownikom bozia dala bardzi lustaerko niz termometr .. bo byli zdeka lalusiowaci , ktorzy musieli sie jak na liczylam przez godnine przynjamniej 3 razy przeczesac :)) << co mnie rtoche rozbawilo bo ja czasami sie wogole nie czesze ;)) no tyle co wiaze je w kucyka a mam troche dluzsze wosy ;)) >>
.. woda jak sie okazalo byla swietna zeby dostac szoku termicznego :)) no ale wykompciac sie musialam :)) co prawda po pewnym czasie zrobilo mi sie tak zimno ze nie bylam w stanie poruszyc palcami u rak i u nog .. . ale ostro siedzialam w wodzie to na pontonie < do kotrego ciezko sie bylo wdrapac > to na moim duuuuzym kolku ;)) hi hi hi to musi miec jednak swoje skutki bo kolejne dwie godziny spedzilam wyubierana w swetr .. co musial komicnzie wygladac ;)))
... tak rzecz bviorac fajnei by bylo gdyby nei swietny pomysl Gosi .. :)) bo sobie wymyslilam ze pogram sobie w paletki ... << noo spoko , co z tego ze byl to srodek lasu ;)) >> gralo sie fajniutko dopoki nie wybilam lotki na jedna z sosen ;)) sciagniecie niby latwo , podrzucic paletke a samo spadnie ;)) ale przy naszych zdolnosciach na poczatku utknela tam jedna paletka .. ale sie nie poddajemy i ... druga paletka na drzewie .. :)) < wiec Gosia wkracza do akcji i mowi zeby moze wioslem sprobowac .. raz rzucamy .. noo juz prawi .. drugi raz wioslo w gorze .. no i ...i wioslo utknelo .. :)) w trojke siedzielismy chyba kilka minut pod drzewem turlajac sie po ziemi ze smiechu ;)) dopoki nie wpadlam na drugi swietny pomysl .. ze moze drugie wioslo przyniesiemy .. - a w miedzy czasie zaczelam sobie wyobrazac jakby to fajnei wygladalo .. przychodzi wiatr a tam z drzew spadaja dwa wiosly , dwie paletki i lotka =D - niestety moj pomysl nie otrzymal aprobaty .. za to wyslali mnie do ratownikow po draabine ;)) ale cudem zawialo jak mialam juz wejsc do budki ratowniczej i spadlo wioslo .. a pozniej to juz sie wszystko ladnie po toczylo i po 5 minutach mielismy z powrotem swoje rzeczy ... :))
.. ladnych chloapkow nie bylo za duzo , a jak byli to z dziewczynami wiec zagadac nawet nei bylo do kogo :)) < co bym pewnie i tak nei zrobila =P > no ale zawsze pomazyc mozna =P no ale za to bardzo podobalo mi sie jak jeden z chlopakow tak fajnie zamknal oczka .. ale w takim milym gescie .. az ciezko to opisac ...
.. i niech ta minka zostanie mi w pamieci :P