Archiwum 24 listopada 2004


OKROPNE . . . :(
24 listopada 2004, 18:11

Niedosc ze za oknem taka szlaja , to jestem chorutka :( i nie moge nawet wyjsc na polko ;( . A na dodatek jestem zla bo po 1 . nie pojde na dyskoteke /mimo ze i tak nikt za mna nie zateskni :P / po 2. dowiedzialam sie dwoch roznych rzeczy .A dzis czytalam sobie /znaczy to ze wracam do zdrowka/ przeczytalam sobie pewien artykol o tytule St.Nicholas' Day , The 6th of December is a day which lets yuo give a present to a person that you like .But have you ever thought about the meaning of a present that you got ? i tak czytajac sobie ten artykol doszlam do pewnego podpunktu ktory brzmial : a very big mascot -you are more than a friend to him . A teddy-bera: he's in love with you! A dog: He would like to spend more time with you ./Mam nadzieje ze wiekszosc zrozumiala./ A tak wogole to wlasnie kilka lat temu dostalam takeigo duzego miska od chlopaka wktorym w tamtym czasie sie bujalam :) Co prawda duzo osob mi wtedy mowilo ze on mnie tez kocha , i duzo na to wskazywalo  . . . ale no . . .  : / .W sumie takie glupie artykuly a mowia madrze :P przynajmniej tak bylo w moim wypadku a i fajnie tak powspominac stare dobre czasy :P 

     Najgorsze jest to co dowiedzialam sie bardzo nei dawno . . .  A zaczne tak . . .  W drugiej klasie czyli dokladnei rok temu , mielismy dyskoteke . . .szklona . . no i wiadome wszystko fajnie , cool gdyby nie to ze byla przekonana ze nie mam szans u chlopaka ktory wtedy rowniez byl na sali . No i jak tanczylysmy z dziewczynami przedostatnia piosenke stalysmy tak na lini drzwi , wtedy to niektore moje kumpele poraz ostatni proponowaly mi zebym podeszla do tego chlopaka i poprosila go do tanca , a gdy juz mialam sie zbierac zobaczylam a raczej zobacyzysmy ze ten chlopak zmierza w kierunku drzwi , czyli w naszym kierunku . . . , ze mi bardziej prawdopodobne wydawalo mi sie ze zmierza do drzwi , jednak moja "ukochana kolezanka" jeszcze z podstawowki jak byl w polowie drogi poprosila go do tanca a on sie zgodzil . . . . . .  Ale to nie jest najgorsze , NAJGORSZE jest to ze wczoraj sie dowiedzialam /od znajomego tego chlopaka/ ze ON szedl aby to MNIE poprosic do tanca  . . .!!!! MNIE , nie nikogo innego!!!! nie szedl do drzwi !!! Szedl by MNIE poprosic do tanca !!!! :( i to jest najgorsze , NAJGORSZE !!!!!!!!!!!!!!!!!!

      A teraz bede myslec jakby to bylo , gdyby doszed jakby bylo dzis , jakby to wszystko sie potoczylo .:( !!!! A ja tego wiedziec nei bede !!! Bo pozneij nie bylo juz zadnej okazji by sie poznac , a jak byla to albo ja sie balam , poprostu tak go kochalam ze sie wstydzilam , albo szlam w duzym gronie i mi bylo glupio <placze> DUPA !!! taka szansa i w tak perfidny sposob ZMARNOWANA :( Ale jestem zla. . . . ale moze tak mialo byc . . mialo byc tak bym musiala sie odkochiwac w sumie na sile, ale musialam , moze nie mialabym tak udanego obozu , moze bylby lepszy obozik , moze musialabym sie pozniej odkochiwac , mozeby sie okazalo ze jest kompletnym dupkiem ;) a moze ze jest najlepszym facetem pod sloncem . . ??? nie wiem nie mam pojecia . . .:( A wlasnei chcialabym wiedziec , teraz juz naszczescie go nei kocham , bo nie wiem czy taka gafe bym sobie wybaczyala . . . Jest tyle pytan z tej calej sytuacji an ktore chcialabym znac odpowiedz . . .a nie dowiem sie NIGDY !!!!!!!!!!!!!! to ejst OKROPNE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!