Kurczeeee
11 kwietnia 2005, 20:21
Tyle sie działo przez te 11 dni , że ciezko mi to bedzie nadrobic .. :( . Na początku chciałam uczcić przynajmniej chwila ciszy śmierć naszego Najukochańszego Tatusia - Ojca Świętego Jana Pawła II Wielkiego ...
.........
Nie bede sie rozpisywać na temat tego co dla nas zrobil , bo to kazdy sobie dobrze przemyslal ... w koncu ostatni tydzien byl dla nas prawdziwym tygodniem refleksji ... rozmyslan ... z reszta nawet jak bym chciala napisac to co czuje , podziekować Ojcu Świętemu to nie jestem w stanie ubrać to w słowa ...
Kolejno to wszystko co się działo w czwartek , piątek na błoniach ... wiem bo sama byłam , i naprawde jest to niesamowite uczucie gdy wszyscy "Barke" czy "Abba Ojcze" traktowali tam za cos wazniejszego od nawet hymnu panstwowego ... i spiewali to z takiwm wielkim zawszieciem i szczeroscia , z swiecami podniesionymi do gory ...
Dobrze koncze narazie ten temat , poniewaz czuje to co czuje nie ubiore tego w slowa .... poprostu nie dam rady :(
Dodaj komentarz