Dubi dam dam dam ...


01 listopada 2005, 17:17

  ... kurcze no naprawde nie lubie tego jak co miesiac znikaja mi notki i tak pusto jest ... wyglada to tak jakby moje zycie po kazdy miesiacu urywało sie i trzebało napisać je na nowo ... a przeciez ja nawet bilansu co miesiac nie prowadze ;))

  ... no trudno  , chyba jednak nic na to nie zmienie i bede musiala co miesiac pisac cos seby nie bylo tak puuusto ;) Dzis taki dzien ... taki pelen przemyslec i wspomnien ... wkoncu to Dzień Wszystkich Świetych ... kazdy ma swoje refleksje , mysli i niech tak zostanie ...<ciąg dalszy następuje> bo dziwnie by ten świat wyglądał gdyby jakos tak wszyscy tak samo mysleli tak samo czuli ... w sumie to dzis mialam sobie ponarzekac na to zroznicowanie uczuciowe naszego swiata ... ale chyba lepiej mi wyjdzie jak rozpacze te pozytywne aspekty ... przynajmniej nie bede sie dolowac ;)) nie chce mi sie  ... =P chyba mam za dobry humoek ... tak tak mi sie wydaje ... słucham sobie własnie fajej muzyczki na komputerku , oglądam zdjęcia , wspomniam nasza kochana wycieczke i jakos tak czuje ze jest mi po prostu dobrze ... nie mam ochoty sie smucic < mimo ze te piosenki jakos wcale wesole nie sa ... raczej takie smetne , ktorych przewaznie slucham gdy mam doła ;P >

  .... " rób swoje na twoich własnych warunkach " ... moze stanie sie to nawet jednym z moich zlotych mysli na zycie ?? no bo w sumie czemu nie ?? :))  zgadzam sie z tym i nawet bede namawiac ludzi do tego ...:)) bo chyba to sie w zyciu liczy.... zrobic cos na swoich wlasnych warunkach i osiagnac to co sie chcialo .. ;)) i dzieki temu być szcześliwą osóbką .. .:))) 

 ... i długi weekend minal w zastraszajacym tempie ... niedawno byl piatek a juz jest wtorek ... kurcze ... jeszcze w sobote do szkoly ... za co oni nas skazuja taka szkola ??? :)) Miało być tak : chodzimy do szkoly dwa tygodnei dluzej ... <zabrali nam CALE dwa tygodnie < hi hi hi  " Dwa tygodnei na miłość" nie wiem czemu ale jakos takos mi sie to skojarzylo ;)) > wakacji > a my jeszcze musimy odrabiac ten caly glupi 31 pazdziernik ... =/ pocieszenie przynajmniej takie ze za tydzien piatek znowu mamy wolny ...ufff no i sie rozumie za roczek 1 maja wypada nam w poneidzialek ;)))  czyli polowa piatku , cala sobota , niedziela , poniedzialek , wtorek i sroda wolne .. ;)))) hi hi hi ja juz chce maj .. ;)) no i matury 3 klas ... =P duuuzo wolnego sie zapowiada ... ;)) tak sie zastanawiam jak to z nami bedzie ... czy kazdy sie rozejdzie czy nadal bedziemy razem ?? :)) w sumie kochanie by bylo jakbysmy zostali w takiej .....jednosci ( ? ) ... pozyjemy zobaczymy ...

  ...  hi hi hi za to pozwolili mi dzisiaj oposcic moj domek ... i bylam sie przejsc .. ;)) a jutro do szkoly ...kurcze jak sobie o tym pomysle to az mi jakies weze sie wija w brzuszku ... no niestety nie motylki ;)) bleee ....

   dubi dam dam dam dubi dabidibi dubi dam dam dam dubi dibi dam ;)) jaki piekny muzyczny akcent na koniec noteczki ... oj cos czuje ze to jednak nie bedzei koniec noteczki ... :))

   naszczescie rodzice sobie gdzies poszli bo by pewnie znowu kazali mi myslec co chce w pokoju i powoli zbierac juz rzeczy na jedno miejsce zeby latwiej to pozniej bylo popakowac i przenosci =P

01 listopada 2005, 17:27
A ja lubię jak one tak znikają... to jakbym miała coś zacząć od nowa, zapomnieć o tym co było... nigdy nie zapomnimy o dobrych chwilach, a te złe od razu przechodza w niepamięć...

Dodaj komentarz