Chorutka jestem :)
13 stycznia 2004, 11:53
Dawniutko nie pisalam ale mam swoje wytluimaczenie ...jestem chorutka:P no ale coz powoli mi przechodzi moze nawet jutro pojdem do szkoly ;( :P .A teraz moze powoli zaczen opisywac te dni.......(O matko wiem ,wiem...:P )
No ale tak .....w niedziele uczestniczylam w Akcji "Wielka Orkiestra Światecznej Pomocy" ....zbieralysmy kase wraz z dziewczanami :P <lol2> a zrobilysmy bydlo.....:P matko napewno zapamietam z tego dnia kilka osob...np.pewnego staruszka ktory musial miec z nas niezly ubaw .....czy chlopak ktorego spotkalysmy ......te osobki zaliczaja sie do ludziow ktorzy nas rozsmieszyli natomiast ....najbardziej wkurzyla nas (przynajmniej mnie) babka ktora powiedzial do swojego meza..."Andrzej nawet sie nei odzywaj......." gdy nas zobaczyla (czy cos takiego powiedziala).Fajnie tez wygladalo jak ludzie wyciagali z roznych czesci garderoby :P te serduszka jakby musieli sie wylegitymowac :P no supcio to wygladalo...:P .W sumie duzo zebralysmy .....i mialaysmy jedna z najciezszych puszek ....ale to tylko dzieki temu ze pewnein pan ( dla ktorego "dziekuje" ) dal nam siateczke pewnie z 0,5 kg miedziakow........dzieki temu puszka wazyla.....
Jednak i tak najladniejsze byly sztuczne ognie.......:) Przez to ze od 15.00-20.20 sedzialam na polku i zmarzlam .....jestem chorutka....:( Nudno mi tu w domciu wszyscy siedza w szkole .....:) a ja sobie dopiero wstalam:P Co by tu jeszcze powiedziec.....:P no chyba nic dlatego mykam papapap :* bo nei mam co pisac......zreszta co moze sie dziac ciekawego gdy sie siedzi w domciu :P
Dodaj komentarz